To chyba najbardziej demokratyczna premiera w dziejach kina. 10 tysięcy widów na Stadionie Narodowym, na honorowych miejscach powstańcy, w dalszych rzędach „cała Warszawa”, w tym sporo ludzi młodych.
31.07.2014
czwartek
31.07.2014
czwartek
To chyba najbardziej demokratyczna premiera w dziejach kina. 10 tysięcy widów na Stadionie Narodowym, na honorowych miejscach powstańcy, w dalszych rzędach „cała Warszawa”, w tym sporo ludzi młodych.
29.07.2014
wtorek
Podczas spotkania towarzyskiego, w którym niedawno brałem udział, jeden ze znajomych, w którym uczucia patriotyczne wzbierały wraz z wychylanymi kieliszkami wina, wzniósł toast: Za Powstanie Warszawskie, które nie miało sensu, ale było piękne! No to wypiliśmy, jakże można byłoby odmówić.